WPROWADZENIE
Modele Explorera wyprodukowane w latach 1996-2000 czyli popularnie zwane „dwójkami” mają fabryczną wadę tempomatu. Konkretnie chodzi o czujnik i jego wtyczkę umieszczone na pompie hamulcowej.
W wyniku rozszczelnienia czujnika może dojść do zapłonu komory silnika, co przydarzyło się wiele razy w modelach jeżdżących również po polskich drogach.
Wadę tą Ford usuwa w ramach akcji serwisowej – i w zasadzie każde ASO ma obowiązek wykonać u Was taką naprawę. Wystarczy zgłosić się do serwisu, podać numer VIN, aby sprawdzić czy samochód jest już po akcji czy nie. Jeśli dealer odmawia współpracy – wystarczy zadzwonić do centrali Forda i wskazać, który serwis nie chce wykonać naprawy – problem jest na tyle poważny, że odgórna reprymenda działa zawsze skutecznie.
SPRAWDZENIE
Czy Wasz Explorer kwalifikuje się do naprawy możecie sprawdzić na stronie:
https://owner.ford.com/tools/account/maintenance/recalls.html
Jeśli odpowiedź jest pozytywna, należy odłączyć wtyczkę od tempomatu i zaizolować ją, gdyż ma ona podane stałe napięcie 12V i przez to powoduje zwarcie i w efekcie pożar.
A na czym polega cała akcja serwisowa ? Opis poniżej.
PRZEBIEG AKCJI SERWISOWEJ
Na pompie hamulcowej, tuż przed zbiorniczkiem z płynem, wstawiony jest czujnik wciśnięcia pedału hamulca. Daje on sygnał do tempomatu, że ma się wyłączyć.
Tak wygląda czujnik starego typu – czyli ten, który przeciekając może spowodować pożar.
I jego wtyczka.
A tak wygląda nowy czujnik wraz z kawałkiem wiązki, który zastępuje stary model.
i zbliżenie na czujnik.
Zmieniono też wtyczkę.
Stary czujnik wykręcamy kluczem 13 i szybko wstawiamy w jego miejsce nowy czujnik, żeby nie wyleciało za dużo płynu hamulcowego.
Nowy czujnik jest na klucz 22.
Nowy czujnik z podłączoną nową wiązką.
Na jej końcu wpinamy starą wtyczkę od instalacji elektrycznej samochodu.
Na tym polega cała akcja serwisowa tempomatu.